Zimowe wieczory na Śląsku były okazją do wielu spotkań towarzyskich i nie tylko bo był to czas przede wszystkim wykonywania zajęć sezonowych jakie przypadały na ten okres m. in. takich jak przędzenie czy szkubanie pierza. Te ostatnie praktykowano od jesieni aż do końca karnawału. Kobiety zbierały się w domu, w którym była panna na wydaniu i skubały pierze na poduszki i pierzyny na wiano dla niej. Podczas takich spotkań opowieściom o duchach, strachach i utopcach nie było końca. Szkubaczki umilały sobie czas również śpiewaniem lub uczeniem się nowych pieśni. Za pracę przy skubaniu pierza gospodyni odwdzięczała się dobrym jedzeniem. Przygotowywane były smaczne tradycyjne śląskie potrawy. O tym jak dokładnie przebiegały takie wieczory i jakimi opowieściami się raczono polecamy gorąco przeczytać książkę Anny Stronczek „Najmilsze zimowe wieczory” a dokładne przepisy na tę okazję znaleźć można w książce: „Śląska kucharka doskonała”. Obie książki są dostępne do wypożyczenia w naszej bibliotece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz